Do Jędrzejowa nie tylko po zegar słoneczny. Warsztaty zegarmistrzowskie Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków

  • Autor: Władysław Meller
  • /
  • Dodano: 16.04.2018
  • /
  • Kategoria: Z życia Klubu
  • /

By dowiedzieć się więcej o zegarach słonecznych… i nie tylko, na pewno warto wybrać się do Jędrzejowa, do Muzeum im. Przypkowskich. To miejsce jest na pewno mekką wiedzy i posiada niezwykle bogate zbiory słonecznych zegarów. Muzeum zawiera także zbiory związane z lokalną i ogólno historyczną tematyką, ale zegary słoneczne wiodą tam prym.

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie

Autor niniejszego opracowania, mając w rękach nieznany zegar, dla zebrania o nim informacji wykorzystał wyjazd do Jędrzejowa zorganizowany w dniu czternastego kwietnia, przez Klub Miłośników Zegarów i Zegarków. Poza zegarami słonecznymi jako uczestnicy warsztatów zainteresowani byliśmy także zegarami mechanicznymi zgromadzonymi w Muzeum, oraz innymi jego zbiorami.

Wybierając się na Kielecczyznę w okolice Jędrzejowa, można wprawdzie nie odwiedzić Klasztoru Cystersów w tym właśnie mieście zlokalizowanego, ale byłaby to duża strata dla chcących poznać historię tamtego regionu i historię Polski zwiedzających. Dobrze się stało, że organizator Warsztatów – kolega Eugeniusz Szwed, wcale nie będąc zupełnie przekonanym co do wartości miejsca, włączył zwiedzanie klasztoru w program Warsztatów.

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie Zaczęliśmy kilka minut po godzinie jedenastej właśnie od klasztoru – najstarszego opactwa cysterskiego w Polsce, będącego równocześnie Sanktuarium błogosławionego Wincentego Kadłubka – doskonale znanego kronikarza Polski. Na ponad dwudziestoosobową grupę klubowiczów czekał już brat Jerzy, który nam towarzyszył, a w trakcie zwiedzania przybliżył historię, oraz fakty związane z klasztorem, cystersami i osobą Wincentego Kadłubka.

Po pierwsze kościół i jego historia, przepiękne stiuki, stalle i organy w jego wnętrzu, kaplica błogosławionego Wincentego Kadłubka, ale także część oryginalnej wieży z pierwszego kościoła przekazanego Cystersom – to miejsca i obiekty które mogliśmy zobaczyć i o których opowiedział nam brat przewodnik.

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie

Czy wiecie, że tradycję wiecznej lampki – światła palącego się przy Najświętszym Sakramencie w każdym czynnym kościele, to zwyczaj którego popularyzację w Polsce nie bez powodu przypisuje się właśnie Kadłubkowi? Biskup Krakowski wprowadził ten zwyczaj po powrocie z soboru laterańskiego (1215 rok)?

Czy wiecie, że konkretni bracia i ojcowie wstępując na zakonu Cystersów i rozpoczynając służbę w konkretnym opactwie już nigdy więcej nie zmieniają miejsca swojego przebywania?

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie

Czy wiecie, że „trójpolówkę” – system obsiewania pól w systemie trzyletnim spopularyzowali Cystersi?
Cystersi to bardzo pracowity zakon i autor wielu udoskonaleń w rolnictwie i wytwórczości!

Takie informacje przekazywał nam brat Jerzy, tak w trakcie zwiedzania kościoła, a później podziemi klasztoru Cystersów.

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie

Na zakończenie zwiedzania bardzo serdecznie podziękowaliśmy bratu Jerzemu, a następnie udaliśmy się na rynek jędrzejowski, gdzie mieści się zegarowe i regionalne muzeum.

Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie Rozpoczęcie zwiedzania zaplanowane było na godzinę trzynastą – czyż nie w południe słoneczne należy rozpoczynać zwiedzanie takiego miejsca? Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie

Na miejscu byliśmy jednak trochę wcześniej, więc południe słoneczne spędziliśmy w ogrodzie wśród… prezentowanych tam słonecznych zegarów, oczywiście. Ich różnorodność była zadziwiająca, a sposób prezentacji wskazań powodem do dyskusji w gronie uczestników warsztatów.

Wejście do Muzeum

Po zakupie i rozdzieleniu między uczestników biletów wstępu, po zakupie przez niektórych z naszego grona katalogów zbiorów muzeum i pamiątek. Ruszamy na zwiedzanie. Naszym przewodnikiem po Muzeum jest Rafał Żaczkowski, a miejscem zbiórki poczekalnia dla chorych, bo przecież twórcą muzeum był lekarz Feliks, Antoni Przypkowski.

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie

My przyjechaliśmy zwiedzić Muzeum przede wszystkim pod kątem zegarów słonecznych i mechanicznych, jakie są tam zgromadzone i prezentowane, ale Muzeum Przypkowskich, to także muzeum regionalne – pamiątkami dotyczącymi regionu, a sam Feliks Przypkowski poza pracą zawodową i zainteresowaniem gnomoniką zajmował się także: numizmatyką, archeologią, przyrodoznawstwem i meteorologią. Wszystkie te dziedziny są reprezentowane, a ich zwieńczeniem jest niezwykle poważny księgozbiór.

Tak więc w Muzeum im Przypkowskich mamy swoisty „misz masz”, co wprawdzie urozmaica sale ekspozycyjne, ale… wydłużyłoby opis. Z tego powodu w dalszej części tekstu prowadzone rozważania obejmą tylko zegary. Chcących poznać zakres zbiorów Muzeum odsyłam na jego stronę internetową: http://www.muzeum.jedrzejow.pl/

W każdej z sal muzealnych zegary mechaniczne były obecne. Niestety znaczące grono z nich nie było w najlepszej kondycji, a część była także zdekompletowana. Żaden z prezentowanych zegarów nie działał.
W trakcie zwiedzania padło pytanie, czy zdaniem naszego przewodnika zegary powinny być sprawne i mogły działać, ale powinny być zatrzymane, czy podobnie jak uważa kierownictwo Zamku Królewskiego w Warszawie, powinny cały czas działać i wskazywać aktualny czas?

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie

W odpowiedzi usłyszeliśmy, że Muzeum nie dysponuje dużym budżetem i nie może sobie pozwolić na remonty zegarów, choć zgodnie z wiedzą przewodnika część z nich takie przeglądy przeszła i jest sprawna.

Nasze obserwacje wskazywały niestety, że nie dość, że zegary mechaniczne nie są sprawne i nie są remontowane, to nie są nawet utrzymywane w „starannej prezentacji”. Raził brak dla nich opisów, wyraźne braki niektórych ich elementów, a wahadła innych leżały zamiast wisieć zawieszone.

Sala zegarów słonecznych była dla odmiany imponująca. Mimo, że zgodnie z przekazem sporo eksponatów wyjechało jako wypożyczenie na inne czasowe wystawy, to zbiór prezentował się okazale.

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie

Tutaj właśnie przewodnikowi został zaprezentowany zegar słoneczny, o którym była mowa na wstępie opracowania, a pan Rafał Żaczkowski potwierdził, że jest to zegar słoneczny podnoszony i na podstawie jego obserwacji zasugerował, że jest to wyrób angielski. O tym, że podobny zegar, acz w stanie bardzo zniszczonym jest prezentowany w gablocie przewodnik nie wspomniał.

Konstrukcja, sposób działania poszczególnych prezentowanych na wystawie zegarów i ich wygląd mogły wprawić w zachwyt nie tylko zainteresowanych tą tematyką zwiedzających.

Potocki Dwór

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie

Po zakończeniu zwiedzania i formalnym zakończeniu warsztatów, jak się okazało wszyscy uczestnicy udali się do restauracji w hotelu Potocki Dwór w miejscowości Wielki Potok w okolicy Jędrzejowa.

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie

Tam, w trakcie posiłku… jak zwykle rozmawiano o zegarach, zegarkach i zegarmistrzostwie. Niezastąpiony Adam Mroziuk pokazał nietypowe zegarmistrzowskie narzędzia, pytając zgromadzonych do czego mogły służyć?
Zainteresowanie było duże, ale poprawne odpowiedzi zgromadzeni wskazali dopiero po kilku naprowadzeniach ze strony Adama.

Zegary słoneczne i mechaniczne w Jędrzejowie. Warsztaty zegarmistrzowskie

Autor niniejszej notatki pokazał mechanizm zegara typu bracket, by dzięki wiedzy zgromadzonych osób dowiedzieć się czegoś więcej o tym i tego typu zegarach.

Tak więc obok informacji o zegarze słonecznym, o którym napisano powyżej, autor otrzymał także sporo informacji o drugim zegarze, który został w gronie klubowiczów pokazany.
W trakcie kończącego pobyt posiłku, rozmawiano o możliwościach przyszłych spotkań, oraz kilkukrotnie (i wielokrotnie w ramach indywidualnych pożegnań) zgromadzeni dziękowali Eugeniuszowi za przygotowanie i przeprowadzenie tych, tak interesujących Warsztatów zegarmistrzowskich.